Stowarzyszenie Polki.lu powstało z inicjatywy Polek mieszkających w Wielkim Księstwie jako odpowiedź na potrzebę spotkań w kobiecym gronie, dzielenie się troskami, radościami i życiowym doświadczeniem oraz podejmowania wspólnych inicjatyw w szerszym zakresie. Działa nieprzerwanie od 2015 r. Pomysłodawczynią idei stowarzyszenia była Edyta Meyer-Gurgul, obecnie pełniąca w nim funkcję prezesa. Swoją koncepcją na powstanie organizacji podzieliła się z dwiema koleżankami – Gabrielą Kaziuk i Zuzanną Ducką. Dziewczyny natychmiast podchwyciły ten szalony pomysł i rzuciły się w wir pracy i przygotowań. Efektem ich intensywnych działań był nie tylko statut, ale również cała strona wizualna przedsięwzięcia, logo, strona internetowa, profile w mediach społecznościowych – w końcu to przecież istny girl power! Choć stowarzyszenie zaczęło działać w roku 2015, to oficjalna jego inauguracja odbyła się w styczniu 2016 r., przy licznej obecności zaproszonych gości. Idea kobiecego stowarzyszenia została odebrana pozytywnie, co dało teamowi energię do poszukiwania nowych celów i podejmowania działań nie tylko na terenie Luksemburga.
Czym są dzisiaj Polki.lu? To zdecydowanie więcej niż stowarzyszenie. Jest to platforma, która działa na wielu płaszczyznach. Głównym trzonem organizacji jest strona internetowa z blogiem, informatorem i fotorelacjami z przeprowadzonych zajęć. W skład platformy wchodzi również fanpage i grupa w mediach społecznościowych, która skupia obecnie prawie 1000 członków. Stowarzyszenie zajmuje się również organizacją imprez w świecie realnym, cyklicznych spotkań, których celem są wspólne weekendowe wędrówki czy zdrowe gotowanie. Działalność stowarzyszenia to także szeroko pojęty networking. W ciągu pięciu lat działalności polki.lu zorganizowały dziesiątki spotkań informacyjnych i wydarzeń kulturalnych, liczne wycieczki, zwiedzanie muzeów, koncerty, zajęcia sportowe, kiermasze, imprezy rodzinne. Wszystko to w duchu kobiecej energii.
Polki.lu zajmują się również promocją polskich firm działających na terenie Wielkiego Księstwa Luksemburga oraz wieloma akcjami charytatywnymi, z których wymienić można m.in. pomoc dla polskich Domów Dziecka i Domów Spokojnej Starości. Stowarzyszenie wspiera także schroniska dla zwierząt w Polsce.
Kim są Polki.lu? W zarządzie stowarzyszenia obecnie zasiadają Edyta Meyer-Gurgul, Gabriela Kaziuk, Iwona Mastalska oraz Barbara Reguła.
Edyta Meyer-Gurgul
Pomysłodawczyni oraz prezes stowarzyszenia. Jej życiorys znajduje się na stronie polacy.lu pod tym adresem.
Gabriela Kaziuk
Jedna z trzech założycielek stowarzyszenia, zajmuje się stroną wizualną przedsięwzięcia. Jej życiorys znajduje się na stronie polacy.lu pod tym adresem.
Iwona Mastalska
Przyjechała do Luksemburga na stałe w lipcu 1996 r. po ukończeniu filologii francuskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ze względów zdrowotnych zmieniła jednak zawód i od 22 lat pracuje w luksemburskim nadzorze bankowym. Jest szczęśliwą matką trójki dorastających dzieci. W czasie wolnym, dzięki znajomości kilku języków obcych, udziela się również w Komisji Konsultacyjnej Integracji przy luksemburskim Ministerstwie Rodziny i Integracji. Od 3 lat jest aktywną członkinią stowarzyszenia Polki.lu, gdzie organizuje comiesięczny cykl marszów po lasach luksemburskich, kulinarne spotkania czy też różnorodne wydarzenia dla dzieci członkiń stowarzyszenia. Jej pasją jest szeroko rozumiany ruch na świeżym powietrzu i nie tylko, nauka języków obcych, historia, literatura, a także kreatywna sztuka kulinarna.
Barbara Reguła
Dołączyła do stowarzyszenia w 2017 r. i jest w nim odpowiedzialna za finanse oraz organizację wspaniałych spotkań dla rodzin z dziećmi, a także za przygotowywanie akcji charytatywnych. W Luksemburgu mieszka od 22 lat. Jest osobą niezwykle zajętą. Od 2006 r. pracuje w Klinice Zitha jako asystent medyczny. Pomaga chirurgom na bloku operacyjnym. Ta odpowiedzialna i trudna praca jest dla niej jednak olbrzymią pasją i misją – to właśnie Barbara zainicjowała i zorganizowała szkolenia pierwszej pomocy w ramach działalności stowarzyszenia Polki.lu. W wolnym czasie zajmuje się wychowaniem 5-letniego syna. Uwielbia zarówno czytanie książek, jak i długie spacery po lesie.
